wtorek, 2 września 2014

Piotrusiowe śliniaczki - ciag dalszy :)

Ok dwa dni w żłobeczku wynik? Żyje, choć wczoraj rozpadłam sie na milion kawałków jak tylko znikł za drzwiami, mam nadzieje, że to z czasem minie bo długo tak nie pocignne ;) Ale do rzeczy dziś kolejna wersja śliniaczków :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz