sobota, 27 czerwca 2015

Prawie jak Marilyn Monroe ;)

Ani ja blondynka ani biała sukienka ale prawie ;) A na sukienkę natchnęło mnie na trasie Katowice - Sosnowiec i bardzo jestem z niej dumna bo bardzo dobrze się w niej czuje. Sukienka lekka zwiewna, spódnica  z koła, staniczek wiązany na szyi zaś w pasie wiązany z tyłu lub z przodu na kokardę jak kto woli :)